natura, czlowiek, kreatywnosc
Jest tak wiele rzeczy na tym swiecie ktore istnieja juz od wielu lat, tworza harmonijna jednosc. a my tak bardzo chcemy je zobaczyc, ich doswiadczyc, za wszelka cene. czasy nie sa latwe, ale tez nie sa definitywnie beznadziejne. inaczej bysmy wszyscy nie mieli jakiejkolwiek nadzieji w zycie, ktore jest dla nas tak wazne. bez zycia nie ma niczego, zimna pustka. uwiezieni jestesmy w tym czego sie uczylismy od najmlodzych lat, wiedzy, ktora daje nam praktyczne mozliwosci. jestesmy nauczeni do czucia sie winnym, bierzemy ciezar sumienia innych na nas dopoki doputy nie zauwazamy, ze jest cos wiecej niz tylko wiedza i szczescie bedace czescia, neutralnego w naturze, losu. Tym czyms co nas definiuje jako istoty inteligentne i bedace kims wiecej niz tylko jednostka ciagle rosnacej populacji jest indywidualnosc. Sila, pewnosc siebie i cechy z ktorymi sie rodzimy, to sa atuty kazdego indywiduum, ktory chce cos wiecej od zycia niz tylko zyc i cieszyc sie tym co otacza i mozna fizycznie skonsumowac. Kreatywnosc jest taka fajna, to ona nam daje powod do dumy i szczescia. Przez nia uczymy innych wokol i pomagamy im zrozumiec ze swiat jest naprawde ciekawy z perspektywy ludzkiej.
De facto, wazna jest harmonia ludzi z natura, ale zeby tak bylo musimy tez zachowac lub nawet nadac, ustanowic pewna koncyliacje, pojednanie wsrod nas, w spoleczenstwie. Wolnosc i poczucie bezpieczenstwa, razem tworza jednosc. Jednoczesnie, gdy w nasileniu, antagonizuja sie nawzajem. Zapewne co za duzo to niezdrowo. Nasze wyobrazenia, piekne i w wiekszosci niegrozne przeistoczenia ktore w nas ciagle zachodza.